Posłuchaj relacji Bartłomieja Bujasa
Organizatorzy liczą na to, że uda się wykorzystać autorytet Kościoła na Podhalu i zachęcić wszystkich niezdecydowanych do przyjęcia jednodawkowej szczepionki firmy Johnson&Johnson.
Tak jak podczas poprzednich weekendowych akcji szczepień, tak i teraz będą one odbywać się bez wcześniejszej rejestracji. Wystarczy podejść do namiotu i po prostu przyjąć szczepionkę. Punkty przy kościołach będą czynne między 7:30 a 15:30 tak, by okoliczni mieszkańcy mogli zaszczepić się na przykład po zakończeniu mszy świętej.
Jak dodaje - szczepienia będą odbywać się na dziedzińcu kościoła lub w jego najbliższym otoczeniu. Księża nie tylko udostępnili więc teren, ale już w poprzednią niedzielę prosto z ambony zapowiedzieli planowaną akcję.
Jak zaznacza ksiądz Krzysztof Kocot-proboszcz parafii Przenajświętszej Trójcy w Czarnym Dunajcu-szczepienia odbędą się tuż przy kościele.
Akcja będzie przeprowadzona na płycie rynku w Czarnym Dunajcu, będą ustawione namioty i punkty szczepień. Z naszej strony przekazaliśmy informację i powtórzymy ją w najbliższą niedzielę, gdzie można podejśći się zaszczepić.Na przebieg szczepień wpływ mogą mieć także sami parafianie, którzy rozmawiając między sobą być może zachęcą tych niezdecydowanych: - mówi ks. Kocot.
Czarny Dunajec to wciąż gmina z najmniejszym odsetkiem w pełni zaszczepionych mieszkańców. Aktualnie to nieco ponad 13 procent. Podobnie jest w Lipnicy Wielkiej czy Szaflarach, ale w najbliższą niedzielę będzie można zaszczepić się także w Rabsztynie koło Olkusza i w Szerzynach w powiecie tarnowskim. Jak zapowiada wojewoda małopolski - weekendowych akcji szczepień - nie tylko przy kościołach - będzie zdecydowanie więcej
Zobowiązaśmy wójtów, burmistrzów i prezydentów do zorganizowania akcji promujących szczepienia, ustalenia konkretnego terminu i wskazania lokalizacji do koca wakacji. Chcemy w ten sposób zachęcić samorządówcó, kórzy tego nie zrobili, aby akcje promujące szczepienia odbyy się na terenie całego województwa, w każdej gminie - zapewnia wjewoda.
To ważne, ze względu na pojawiające się kolejne mutacje koronawirusa.
Na przykład wariant Delta może powodować zakażenie nawet u osób, które przechodzą obok kogoś zainfekowanego, bez rozmawiania z nim. Ryzyko zakażenia wzrasta więc wielokrotnie - mówi profesor Anna Boroń-Kaczmarska kierownik Katedry Chorób Zakaźnych Krakowskiej Akademii imienia Andrzeja Frycza Modrzewskiego.
W związku z tym coraz częściej pojawiają się pytania, czy Polsce szczepienia powinny być obowiązkowe. Tu przywoływany jest między innymi przykład Francji, gdzie bez certyfikatu covidowego nie można wejść do restauracji czy galerii handlowej.
Zdaniem profesor Anny Boroń-Kaczmarskiej, należałoby się zastanowić, które grupy zawodowe powinny być objęte obowiązkowymi szczepieniami.
Na pewno pracownicy ochrony zdrowia powinni być zaczepieni w całości - podkreśla profesor Anna Boroń-Kaczmarska.
Od 15 sierpnia we Francji szczepienia dla medyków i pracowników placówek opiekuńczych będą już obowiązkowe.