Ta liczba pokazuje, że nadal kierujący decydują się na popełnianie tak rażącego wykroczenia w ruchu drogowym, które często jest przyczyną tragedii na drogach
- ocenili małopolscy policjanci.
Według ich danych w ciągu siedmiu miesięcy tego roku w Małopolsce doszło do 1430 wypadków, w których zginęły 62 osoby, a 398 zostało rannych. W 92 proc. sprawcami tych zdarzeń byli kierujący. Z danych statystycznych wynika, że główną przyczyną wypadków ze skutkiem śmiertelnym było niedostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze. Z tego powodu zginęły 24 osoby, co stanowi 42 proc. ogółu ofiar śmiertelnych, które zginęły z winy kierującego pojazdem.
Z kolei główną przyczyną wszystkich wypadków drogowych było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. Z tego powodu doszło do 326 wypadków.
Z policyjnych danych wynika, że najbardziej niebezpieczną kategorią dróg w Małopolsce są drogi powiatowe. Od początku roku doszło na nich do największej liczby zdarzeń drogowych – 45 proc. wszystkich wypadków odnotowano właśnie na drogach tej kategorii.
Policjanci przypominają, że zgodnie z przepisami przekraczając dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym kierujący straci prawo jazdy na trzy miesiące; jeżeli w tym czasie osoba będzie kierowała pomimo wydanego zakazu - okres zatrzymania prawa jazdy zostanie wydłużony do sześciu miesięcy. Natomiast jeżeli kierujący po raz kolejny będzie prowadził pojazd w wydłużonym terminie zatrzymania prawa jazdy, zostaną mu cofnięte uprawienia do kierowania pojazdami. Popełnia on także przestępstwo, za które m.in. grozi kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat.