Dwóch podejrzanych po dokonaniu zbrodni uciekło do Niderlandów. Tam zostali zatrzymani i na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania wydani Polsce. Do kraju przywieziono ich w połowie maja. W Polsce zostali poddani kwarantannie, dlatego dopiero teraz stają przed prokuratorem.
"Jeden z nich został już przesłuchany. Usłyszał m.in. zarzuty pozbawienia życia dwóch osób. Drugi będzie dopiero do nas dowieziony z Warszawy. (...) Dopóki nie zostaną wykonane czynności ze wszystkimi podejrzewanymi prokuratura nie udzieli informacji na temat składanych przez nich wyjaśnień" – powiedziała w rozmowie z PAP prokurator rejonowa w Wadowicach Marta Łuczyńska.
Prokurator dodała, że mężczyzna, który usłyszał już zarzuty, został aresztowany tymczasowo przez sąd.
Marta Łuczyńska dodała, że śledztwo w tej sprawie jest wielowątkowe. "Badamy okoliczności dotyczące innych podejrzewanych osób" – powiedziała.
Ogień w jednorodzinnym domu w Stryszowie wybuchł popołudniu 5 grudnia ub.r. Podczas akcji gaszenia w jednym z pomieszczeń strażacy znaleźli dwa ciała – kobiety i mężczyzny. Z budynku wyniesiono trzecią osobę, która trafiła do szpitala.
Śledczy ustalili, że sprawcami zdarzenia byli Mateusz R. i Piotr G. Obaj uciekli zagranicę. Wydany za nimi został Europejski Nakaz Aresztowania. Wydano wobec nich postanowienie o przedstawieniu zarzutów zabójstwa, usiłowania zabójstwa i rozboju. Krótko potem podejrzewani zostali zatrzymani w Niderlandach.
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
PAP/ko