Przeprowadziliśmy w Bolesławiu swoje badania za pomocą georadaru. Sprawdzaliśmy, jak wygląda teren pod zapadliskiem. Wstępnie wskazują, że jest tam pewna anomalia terenowa. W tym momencie wyniki badań są opracowywane. Będziemy weryfikować, co znajduje się pod poziomem gruntu. Swoje badania też przeprowadził Państwowy Instytut Geologiczny. Czekamy na wyniki tych wszystkich badań i na ich podstawie będziemy podejmować dalsze decyzje w kwestii tego, co robić na tym terenie i jak poradzić sobie z tym zapadliskiem
- A
- A
- A
Pierwsze badania zapadliska na trasie olkuskiej w Bolesławiu. Co znajduje się pod poziomem gruntu?
Wstępne badanie zapadliska, które pojawiło się przy drodze krajowej nr 94 w Bolesławiu w powiecie olkuskim wykazało, że teren ten jest niestabilny. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informuje, że wyniki badań są w opracowaniu. Po tym zapadną dalsze decyzjeZapadlisko także w centrum Bolesławia; na terenie powiatu - pojezierze olkuskie
W marcu tego roku zapadlisko pojawiło się w parku przy ulicy Głównej w Bolesławiu. W rejonie dworku też występowały wyrobiska górnicze. Na powierzchni w miejscu powstania tego zapadliska były zabudowania związane z dworkiem, które zostały rozebrane ponad 30 lat temu.
Niedawno na dawnych terenach pogórniczych, w okolicy miejscowości Laski dostrzeżono "fontanny". Otwory, z których tryska woda, wykonywane były w latach 60. XX wieku w poszukiwaniu złóż cynku i ołowiu najprawdopodobniej na zlecenie ministerstwa. Dlatego ZGH skierowało pismo do Ministerstwa Klimatu i Środowiska w tej sprawie.
"Woda wypływa z otworów i może być wykorzystywana w sposób niekontrolowany przez mieszkańców. Do tego ta woda spływa do cieków powierzchniowych. Woda nie jest przebadana, nie mamy wiedzy, czy nie ma tam szkodliwych bakterii, czy spełnia jakość wody pitnej. Jaka będzie reakcja ministerstwa? Zobaczymy - mówił hydrogeolog z Zakładów Górniczo-Hutniczych "Bolesław Tomasz Wójcik.
Na terenie Nadleśnictwa Olkusz jest już kilka zalewów powstałych w pokopalnianych wyrobiskach. Codziennie podnosi się tam poziom wody, a kolejne grunty są zatapiane. Dlatego leśnicy wydali całkowity zakaz wstępu na tereny dzikich plaż i samych zalewisk. Mimo śmiertelnego niebezpieczeństwa, jakie stwarza ten obszar, przybywa osób, które widzą w nich urokliwe oczka wodne i sposób spędzenia ciepłych dni nad wodą. Brak stosowania się do obowiązujących zakazów może w końcu skutkować tragedią.
Komentarze (0)
Zobacz także
Najnowsze
-
09:25
Paweł Żyła : Za pierwszy maraton nie dostałem ani dyplomu, ani medalu
-
08:51
Podczas świąt Bożego Narodzenia strażacy interweniowali 206 razy w Małopolsce
-
08:15
Piotr Ryba: Utrzymanie parków zdrojowych, fontann, oświetlenia, dróg... Opłata uzdrowiskowa nam się przydaje
-
07:51
Reymont, Tischner, Żeromski, Boznańska i inni - znamy patronów 2025 roku w kulturze i historii
-
07:24
Wójt Mogilan mówi "nie" referendum ws. budowy kolei z Krakowa do Myślenic
-
07:08
Pierwszy był w Mistrzejowicach. Ofiaromaty coraz popularniejsze w kościołach
-
06:43
Puszcza coraz bliżej Niepołomic
-
06:17
W piątek dużo chmur, ale bez większych opadów. Są ostrzeżenia meteo dla Małopolski
-
06:13
Aktualności komunikacyjne 27.12
-
15:33
Święta nie tylko za stołem, stawiamy na aktywność
-
14:28
Zawsze w Święta tłumnie przybywają tu krakowianie i turyści
-
14:22
To już tradycja!
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze