"W Ministerstwie Zdrowia nie ma obecnie pełnego zrozumienia dla problemów naszej grupy zawodowej i potrzeb kadrowych systemu opieki zdrowotnej w kontekście braku pielęgniarek. Dlatego chcemy zwrócić się do premiera" - powiedziała PAP Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

OZZPiP zamierza złożyć we wtorek skierowaną do szefa rządu Donalda Tuska petycję, w której zwróci uwagę na oczekiwania swojego środowiska wobec rządzących. Chodzi o przyspieszenie prac nad obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników ochrony zdrowia.

"Wnioskowałyśmy o możliwość rozmowy z premierem, do tej pory nie otrzymałyśmy odpowiedzi. Liczymy, że jednak będzie na to szansa" - podkreśliła szefowa związku.

Pielęgniarki i położne zaplanowały na środę od godz. 11 protest przed kancelarią premiera "przeciwko degradacji i dyskryminacji, które powodują zmniejszanie się liczby pielęgniarek w publicznym systemie ochrony zdrowia, m.in. z powodu braku zainteresowania podejmowaniem pracy w tym zawodzie". Chcą w ten sposób zmobilizować polityków do prac nad obywatelskim projektem.

Z danych przytaczanych przez OZZPiP wynika, że pielęgniarek brakuje w 72 proc. szpitali. Jest to starzejąca się grupa zawodowa - dziś 66 proc. pielęgniarek ma więcej niż 55 lat. "Pielęgniarki pracujące w trudnych warunkach dożywają średnio zaledwie 62 lat. Podjęte w ostatnich dekadach przez polityków działania nie zachęcają absolwentów do podejmowania pracy w publicznym systemie ochrony zdrowia, szczególnie w szpitalach" - podkreśla związek.

Według OZZPiP, warunki pracy nie zachęcają do pozostawania w zawodzie - pracuje w nim ok. 74 proc. pielęgniarek i 70 proc. położnych, a co trzecia pielęgniarka zatrudniona jest w prywatnej opiece zdrowia, coraz częściej także w medycynie estetycznej. W efekcie w Polsce na 1000 mieszkańców przypada sześć pielęgniarek.

Obywatelski projekt przygotowany przez OZZPiP złożono w Sejmie jeszcze w poprzedniej kadencji, a obecny parlament podjął nad nim prace na nowo.

Zakłada oparcie systemu wynagradzania pielęgniarek o posiadane kwalifikacje, a nie kwalifikacje wymagane. Pielęgniarki zaproponowały w nim też zmianę współczynnika obliczania minimalnego wynagrodzenia, co przełożyłoby się na podwyżki dla pielęgniarek.

W wersji obywatelskiej projekt zakładał podwyżki w czterech z dziesięciu grup w tabeli płac, poprzez podniesienie współczynników pracy: grupa 3. - współczynnik pracy z 1,19 na 1,25 - 8944,35 brutto; grupa 4. - z 0,95 na 1,09 - 7799,47 zł brutto; grupa 5. - z 1,02 na 1,19 - 8515,02 zł brutto; grupa 6. - z 0,94 na 1,09 - 7799,47 zł brutto.

Ministerstwo Zdrowia już na początku roku zapowiedziało, że pieniędzy na podwyżki zaproponowane w projekcie nie ma. Podczas prac w podkomisji posłowie zgodzili się na propozycję resortu zdrowia, by rozłożyć podwyżki na pięć rat - od 2025 r. - i przyznać je dwóm, a nie czterem - jak chcieli autorzy pierwotnego projektu - grupom z tabeli prac.

We wrześniu sejmowe komisje zdrowia i finansów publicznych zdecydowały, że projekt zostanie ponownie skierowany do podkomisji. Pielęgniarki są zdania, że trafił to tzw. sejmowej zamrażarki.

Według danych Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji za 2023 r., średnie wynagrodzenia pielęgniarek i położnych (obejmujące wynagrodzenia zasadnicze, dodatki stażowe, za wysługę lat, za pracę w godzinach nocnych i świątecznych) wynoszą średnio: dla zatrudnionych z 2. grupy (współczynnik 1,29) - 12 241 zł brutto; z 5.  grupy (współczynnik 1,02) - 9 209 zł brutto; z 6.grupy (współczynnik 0,94) - 8 723 zł brutto.

AOTMiT zebrała je wśród ponad 180 tys. pracowników podmiotów leczniczych (pochodzą od 85-90 proc. świadczeniodawców).

Według OZZPiP po wynikających z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia podwyżkach, od 1 lipca 2024 r. pielęgniarki z wykształceniem magisterskim i specjalizacją zarabiają 9230,57 zł brutto (dotyczy 6 proc. pielęgniarek), pielęgniarki z wykształceniem magisterskim lub ze specjalizacją – 7298,59 zł brutto (23 proc. tej grupy zawodowej); pielęgniarki z wykształceniem licencjackim lub średnim (bez specjalizacji) – 6726,15 zł brutto (66 proc.).