1. Więc przede wszystkim trzeba jasno powiedzieć, że w Krakowie nie prowadzi się walki o czyste powietrze, ale podejmuje się działania mające jedynie pozorować działalność.
2. Wskazano najmniej liczną grupę wyborców w mieście (najsłabszą), a więc mieszkańców posiadających indywidualne paleniska jako winnych stanowi rzeczy. Zarzucono im palenie śmieciami i to funkcjonuje. Jako hasło dorzucono, iż śmieciami pali się w kominkach. Czy ktokolwiek się wypowiedział, co dzieje się z szybą paleniska, jak pali się mokrym drzewem, a co dopiero śmieciami w przypadku ich spalania? Żaden właściciel takiego paleniska nie wrzuci do kominka nic poza suchym drzewem. Ale jest winny...
3. Udaje się, że podejmuje się działania mające na celu wymianę kotłów. Wymiana winna być ostatnim elementem procesu składającego się z: audytu energetycznego, ocieplenia, wymiany stolarki okiennej i dopiero obliczenia zapotrzebowania na ciepło i dobór kotła. Nie wspomnę już o konieczności często budowy nowych kominów dla zupełnie innego rodzaju spalin.
4. Zamiast prostego certyfikowania sprzedawców opału i wprowadzenia norm jakościowych paliwa, co umożliwiłoby w prosty sposób jego kontrolę udaje się, że bada się czym ludzie palą. A to bzdura: bo każdy rozgarnięty mieszkaniec zapyta o certyfikowany sposób poboru próby przez akredytowanego próbobiorcę i czy badanie popiołu nastąpiło w akredytowanym laboratorium. Nie. Więc wyniki można wrzucić do kosza, bo są nic niewarte. Czas trwania badania to ok. 1 miesiąc. Nie wspomnę o kosztach.
5. Nie wspomina się, że zezwala się na budowę w Krakowie nowych bloków, które nie są podłączone do MPEC, a każde mieszkanie posiada kocioł i emituje spaliny.
6. Zabudowuje się każdą wolną przestrzeń, każdą dziełkę i to zabudową wysoką przez co brak jakiegokolwiek ruchu powietrza.
7. Ogranicza się przepustowość ulic, ogranicza się miejsca parkowania przez co zwiększa korki, a więc i emisję oraz wydłuża czas poszukiwania miejsca parkingowego. Dodatkowo komplikuje się organizację ruchu w centrum co w kwestii np. dotarcia do urzędu znacznie wydłuża czas dojazdu i krążenia w mieście.
8. Trudno nie wspomnieć o braku działań dla ograniczania ruchu przez pojazdy z pozornie mniejszą emisją (znanych m.in. ze sławnej afery dieselgate).
9. Pan Prezydent nie proponuje jednego miejsca ze wszystkimi wydziałami urzędu, żeby ograniczyć poruszanie się po mieście dla interesantów (np. wydział geodezji architektury i środowiska - każdy w innej części miasta).
10. Podniesienie ceny biletów za komunikację miejską jest kwintesencją zachęcania do komunikacji miejskiej.

Co do samego centrum, pan Prezydent doprowadził do sytuacji w której tętniący kiedyś życiem Rynek i okolice stał się smutnym obliczem z ciemnymi martwymi oknami, a na ulicach królują dziewczyny z parasolkami i turyści, ale już nie mieszkańcy.

W ten sposób mógłbym jeszcze długo, ale zanim bym skończył, wy skończylibyście swój program.

 

 

Jacek

 

 

Chcesz się podzielić jakąś informacją? Zobaczyłeś coś ciekawego dotyczącego Krakowa, Małopolski i mieszkańców naszego regionu? Tu możesz skorzystać z naszego formularza

Czekamy też na wiadomości na nr 500 202 323 i 4080