Zgodnie z danymi małopolskiej Państwowej Straży Pożarnej, od poniedziałku do wtorku rano strażacy interweniowali ok. 70 razy, najwięcej – bo 20 razy – w powiatach nowosądeckim i nowotarskim.
„Byliśmy wzywani głównie do usuwania skutków silnego wiatru, w dużej mierze chodziło o połamane drzewa i gałęzie blokujące drogi. Nie było większych podtopień. Biorąc pod uwagę prognozy i ostrzeżenia, a także to jak intensywne były opady i nocna burza w Krakowie – to można powiedzieć, że było spokojnie” – powiedział PAP rzecznik prasowy małopolskiej PSP Sebastian Woźniak.
W ostatnich dniach na południu Polski panowały upały. Zgodnie z przewidywaniami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, od wtorku zrobi się chłodno i pochmurnie, a przelotne opady deszczu i burze pojawią się właściwie w całym kraju.
Prognozowana maksymalna temperatura we wtorek w całym kraju będzie wyrównana: termometry pokażą od 17 do 21 st. C. Nieco cieplej będzie jedynie na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie - tam do 22 st. C.