Miasteczko Bobowa, położone w powiacie nowosądeckim, to urokliwa miejscowość z historią koronek klockowych, przepięknym, świeżo odnowionym, gotyckim kościołem św. Zofii, cmentarzem żydowskim odwiedzanym przez pielgrzymów z całego świata, od kilku lat szkołą muzyczną I stopnia ustanowioną w historycznym dworku rodziny Długoszowskich i całym mnóstwem innych atrakcji w samej Bobowej i okolicach. Niestety, mimo rozrastającej się infrastuktury, Bobowa pozostaje rajem dla piratów drogowych pędzących z kosmiczną prędkością przez centrum miasteczka z urokliwym Ryneczkiem oraz rajdowców samochodowych pokonujących kolejne rekordy w przemieszczaniu się pomiędzy dwoma stacjami Bobową i Bobową-Miasto.
Na przestrzeni wielu, wielu (!) lat, mimo rozmów z policją i Urzędem Gminy, nie udało nam się nic w tej materii zdziałać i po raz kolejny z duszą na ramieniu przechodzimy przez pasy lub idziemy z dziećmi chodnikiem wzdłuż drogi z obawą, że zaraz ktoś „rozjedzie na placek” naszą rodzinę!. Ciekawostką jest też fakt, że od wielu lat żadne z nas nie widziało na odcinku Bobowa – Bobowa Miasto radiowozu z radarem mierzącym prędkość! Najwidoczniej, Bobowa to "zaczarowane miejsce", czarna dziura w przepisach drogowych... ?!
Może zainteresuje Was ta historia, może są inne podobne miejsca w Małopolsce warte uwagi i nagłośnienia?
Mamy nadzieję, że poprzez Waszą radiostację uda nam się nieco „zwolnić” pędzących przez tę okolicę kierowców!
Pozdrawiam serdecznie,
Anna /nazwisko do wiadomości redakcji/, mieszkanka Krakowa, spędzająca kolejne, wielopokoleniowe wakacje w Bobowej