- Według informacji, jakie posiadamy, nieznane osoby miały kierować ostry strumień światła w kierunku śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Obecnie policjanci ustalają i przesłuchują świadków zdarzenia - mówi Jolanta Batko, rzecznik limanowskiej policji.
Do zdarzenia doszło pod koniec stycznia tego roku. Pilot zdołał bezpiecznie wylądować i nikomu nic się nie stało. O wszystkim poinformowali w mediach społecznościowych strażacy z OSP Kasinka Mała, którzy pomagali załodze w transporcie chorego pacjenta.
Za takie zachowanie może grozić kara nawet do 12 lat więzienia.