W tym roku dużą aktywność wilków zauważano w powiecie nowosądeckim i gorlickim. W pobliżu zabudowań poszukują łatwej zdobyczy, bo brakuje śniegu, który ułatwia im polowanie na dziką zwierzynę.
- Wilki mają utrudnione możliwości polowania. Normalnie w zimie, przy dużej pokrywie śnieżnej, mogą łatwiej upolować jelenie lub sarny - tłumaczy Marek Kroczek, zastępca dyrektora Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego.
Wbrew obiegowej opinii, wilki bardzo rzadko atakują ludzi. Przed człowiekiem odczuwają naturalny strach.
- Takich sytuacji, żeby wilk zaatakował człowieka, jest bardzo mało. To się zdarza, ale najczęściej atakują wilki, które są chore - dodaje Kroczek.
Populacja wilka w Polsce wzrasta. Zdaniem ekspertów w tej chwili wynosi od dwóch do czterech tysięcy osobników.