Do zdarzenia doszło 25 stycznia. Po meczu sparingowym Sandecji do budynku przy boisku wtargnęła grupa napastników i zaatakowała wiceprezesa klubu. Miłosz Janczyk miał być uderzony w twarz, a w dłoń wbito mu widelec. Na zwołanej po zdarzeniu konferencji prasowej, wiceprezydent Nowego Sącza Artur Bochenek powiązał te wydarzenia ze stowarzyszeniem kibiców Sandecji, kwestionując przy okazji sens realizowanego w mieście programu Kibice Razem.
Celem programu jest walka z niewłaściwymi zachowaniami na wydarzeniach sportowych. Członkowie stowarzyszenia uznali to za bezpodstawne oskarżenie i domagają się przeprosin. W piśmie przedprocesowym przygotowanym przez kancelarię z Warszawy zawarty jest tekst przeprosin, jakie mają trafić do stowarzyszenia oraz żądanie wpłaty 5 tys. złotych na rzecz klubu siatkarskiego Sandecji. Nie spełnienie tego żądania w ciągu siedmiu dni spowoduje skierowanie pozwu do sądu.
W sprawie zatrzymano 4 mężczyzn
Kilka dni po napaści służby poinformowały, że w śledztwie o pobicie i kierowanie gróźb karalnych wobec Miłosza Jańczyka zatrzymano 4 osoby. Dwóch mężczyzn trafiło do aresztu. Usłyszeli zarzuty, za które grozi im nawet 5 lat więzienia.