Już w najbliższy wtorek także po Polskiej stronie rozpoczną się prace przy budowie mostu granicznego w Mniszku nad Popradem. Słowacy budowę rozpoczęli wiosną tego roku. Polacy zwlekali aż do teraz. Zadanie podzielone jest na dwa etapy.

-Pierwszy etap pochłonie ok. 32 mln zł – mówi rzecznik krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Iwona Mikrut.

Jak informuje Tadeusz Jarmuziewicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Transportu, w budżecie państwa na następny rok, na budowę mostu wpisana jest kwota 100 milionów 200 tysięcy złotych. Kwota ta jest już uzgodniona z ministrem finansów i przyjęta przez radę ministrów. Oznacza to, że inwestycja będzie realizowana w wersji maksimum.

Oprócz sfinansowania w połowie kosztów budowy samej przeprawy, po polskiej stronie granicy powstaną jeszcze dwa mosty nad potokami, przebudowany zostanie też most na Popradzie w Piwnicznej. Cały dojazd czeka gruntowna modernizacja, która przystosuje kilkukilometrowy odcinek drogi do ruchu ciężarowego.

Polska strona musi się spieszyć z pracami przy budowie mostu, bo wszystko ma być gotowe do 2015 r. W przeciwnym wypadku Słowacy mogą stracić 20 milionów euro unijnej dotacji jakie zdobyli na to zadanie.

Sławomir Wrona/aw