Na celowniku wandala znalazł się głównie radny Jakub Prokopowicz z prezydenckiego klubu Koalicja Nowosądecka. Kilka dni wcześniej miał też otrzymywać groźby na portalu Facebook.
Radny w lokalnych mediach sugeruje, że to początek brudnej kampanii wyborczej. Wpisy miały jednak związek ze stadionem Sandecji, którego budowa stanęła w martwym punkcie. Radni Koalicji oraz prezydent Nowego Sącza przez kilka miesięcy zapewniali, że budowa postępuje zgodnie z planem. Tymczasem wykonawca pod koniec października zszedł z placu budowy i miasto szuka nowej firmy, która dokończy budowę stadionu. Obiekt miał być pierwotnie gotowy wiosną tego roku.
Sprawcę nagrała kamera monitoringu, ale mężczyzna był dobrze zamaskowany. Pracownicy świetlicy próbowali usunąć napisy, ale się nie udało. Elewacja budynku będzie musiała zostać naprawiona, a to może potrwać nawet kilka tygodni.