Inicjatorem akcji jest Daniel Wojnar z Sosnowca. Na pomysł montażu apteczek wpadł po drobnym incydencie w górach.
Zostawiłem kiedyś apteczkę w domu, bo stwierdziłem, że tego dnia nie będzie mi ona potrzebna i stało się nieszczęście. Potrzebowałem opatrunku, poprosiłem żonę, żeby poszła do schroniska i okazało się, że trzeba zakupić ten opatrunek. Czas oczekiwania był bardzo irytujący, miałem mocne krwawienie.
Dlatego w apteczce znajdziemy wszystko, co jest niezbędne do udzielenia pierwszej pomocy.
Znajdziemy w nich opatrunki na rany, plastry na odciski, środki odkażające rany czy zestawy na kleszcze.
Pomysł podoba się turystom.
Na każdym szlaku coś takiego powinno być. Szczególnie dla przyjezdnych, niezdających sobie sprawy z tego, co może stać się w górach. Nie można wszystkiego przewidzieć i jeżeli jest taka apteczka, to warto skorzystać.
Inicjatywę popiera także ultrabiegaczka Marta Dębska, która ostatnio pokonała Główny Szlak Beskidzki.
Apteczkę widziałam wielokrotnie, nie korzystałam aż do samego końca, bo to właśnie na Czantorii wkradł się ten upadek. Potrzebowałam skorzystać z plastrów, środków dezynfekujących, ponieważ my już nie mieliśmy żadnych bandaży, oczywiście to był błąd, ale wydarzyło się to dosłownie kilometr od apteczki, więc jest to bardzo fajna sprawa.
Ratownik GOPR Grzegorz Sus też pozytywnie ocenia inicjatywę, ale podkreśla, że nie zwalnia ona z myślenia i każdy turysta, wybierając się w góry, powinien mieć własną apteczkę.
Każdy turysta powinien mieć ze sobą mini apteczkę. Turyści często poruszają się w grupie, więc trzeba mieć w niej takie wyposażenie, które będzie służyć nie tylko właścicielowi, ale całej grupie.
Daniel Wojnar zgadza się z tą opinią i dodaje, że „Apteczka na szlaku” ma być wsparciem. Zapewnia również, że będą one pojawiać się nadal w Polskich górach, a ich wyposażenie będzie sukcesywnie uzupełniane.
Skrzynki są wyposażone w kody QR, po użyciu apteczki skanujemy kod i wyświetla nam się czytelny formularz, w którym zaznaczmy, co zostało zabrane ze skrzynki. Dzięki temu nasi wolontariusze mogą uzupełnić skrzynkę.
Do końca października 20 apteczek ma zostać zamontowanych przy bacówkach i schroniskach na Głównym Szlaku Beskidzkim oraz kolejnych 20 przy Głównym Szlaku Sudeckim.