Korporacja Skarbiec stosuje też metodę, w której klienci nie tylko nie dostają obiecanego kredytu, ale nawet tracą resztkę swoich oszczędności.

Pracownik korporacji zapewnia, że kredyt na pewno będzie przyznany, trzeba tylko wpłacić kaucję w wysokości 6 proc. kwoty, którą chcemy pożyczyć. Kiedy mija okres, w którym można odstąpić od umowy okazuje się, że aby uzyskać kredyt musimy spełnić szereg warunków np. znaleźć dwóch żyrantów z dochodami powyżej 3400 zł brutto.

- Dokładnie czytajmy umowy i walczmy. Takie sprawy można wygrać w sądzie – zachęca miejski rzecznik konsumentów w Nowym Sączu Leszek Jastrzębski. Wiele takich spraw kończy się pozytywnie dla konsumentów- dodaje.

Sławomir Wrona/aw