- Poprzednie umorzenie zostało uchylone przez sąd, który udzielił pewnych wskazań. Prokurator przesłuchał wskazanych przed sąd świadków i uznał, że nie ma dowodów, które by wskazywały, że do uszkodzenia płyt doszło w sposób umyślny. Dlatego postępowanie umorzył - informuje Leszek Karp, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.
Umorzenie nie jest prawomocne. Pełnomocnik kierowcy fiata seicento oskarżonego o spowodowanie wypadku złożył zażalenie na decyzję nowosądeckiej Prokuratury Okręgowej. Rozpatrzy je Prokuratura Regionalna w Krakowie.