Inicjatorzy referendum zarzucają mu złe zarządzanie gminą. Uważają, że jest odpowiedziany za kłopoty z siecią wodociągową i za drastyczny wzrost opłat podatków. Przeciwnicy wytykają wójtowi także niepotrzebne wielomilionowe wydatki z budżetu m.in. na remont urzędu gminy, czy decyzją o zakupie budynku byłego tartaku bez konkretnej wizji jego zagospodarowania. W sumie inicjatorzy w swoim oświadczeniu wysunęli 9 głównych zarzutów wobec wójta
Paweł Ptaszek nawołuje do bojkotu i niepodpisywania list poparcia dla referendum. Jego zdaniem nic niepokojącego w gminie się nie dzieje, a wszystkie inwestycje są uzasadnione. Podkreśla, że inicjatorami referendum w dużej części są osoby, które podczas ostatnich wyborów samorządowych nie dostały się do rady gminy.