Patrząc na Józefa Orkisza 'Lotnego' widzimy w jego postaci tysiące podobnych mu mężczyzn z polskich miasteczek i wsi, bo to oni tworzyli oddziały zbrojnego podziemia. Oddając mu hołd, honorujemy tysiące ludzi, którzy wspierali oddziały niepodległościowe tam, gdzie one operowały - w polskich wsiach, polskich miasteczkach, w pobliżu lasów i gór. Dzisiaj oddajemy cześć przede wszystkim tym, którzy wspierali i zgrupowanie partyzanckie 'Błyskawica' i oddział 'Wiarusy'
– mówił dyrektor krakowskiego oddziału IPN.
„Pamięć tworzy naszą tożsamość. Ci, którzy walczyli o niepodległą Polskę mieli nadzieję, że chociaż zwycięstwo wówczas nie było im dane, to kiedyś przyjdzie taki czas, kiedy Polska będzie niepodległa i kiedyś ta niepodległa Polska o nich się upomni. Dziś, 76 lat po śmierci +Lotnego+, Rzeczpospolita się o niego upomina” – podkreślił Musiał
Józef Orkisz „Lotny” urodził się 7 marca 1923 r. w Krościenku nad Dunajcem. Jego wojenne losy pozostają nieznane. Prawdopodobnie w 1946 r. dołączył do Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica” Józefa Kurasia „Ognia”, w którym działał pod pseudonimem „Lotny”. Został w nim przydzielony do 2. kompanii działającej w Tatrach, na Podhalu oraz na pograniczu polsko-słowackim. Na początku 1947 r. ujawnił się w ramach amnestii.
Latem 1947 r., wspólnie z dwójką kolegów – sąsiadów z Krościenka nad Dunajcem, Henrykiem Machałą i Marianem Kozłeckim - wstąpił do oddziału partyzanckiego „Wiarusy”. Formalnie został przyjęty do grupy 11 sierpnia 1947 r. Używał starego pseudonimu „Lotny”. W oddziale otrzymał broń – pistolet oraz pepeszę – i uczestniczył w akcjach, a także w ukrywaniu broni i wyposażenia, m.in. zdobytego podczas jednej z akcji motocykla.
Brał też udział w starciu z funkcjonariuszami MO w Szczawnicy 21 października 1947 r., podczas którego jeden milicjant zginął, a drugi został ranny. Uczestniczył także w walce z obławą w górach nad Harklową 19 lutego 1948 r.
30 maja 1948 r. podczas strzelaniny z funkcjonariuszami UB oraz Straży Więziennej w jednym z gospodarstw przysiółka Siodełko koło Tylmanowej, Orkisz został ranny, a wkrótce potem zmarł. Pochowano go na cmentarzu w Nowym Targu koło cmentarnego muru. Jego szczątki odnaleziono podczas prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN w 2021 r. Przy szczątkach archeolodzy natrafili na fragmenty tkaniny mundurowej oraz fragmenty wykonanego z cynku ryngrafu.