Do serii podpaleń doszło w latach 2007-2008. Młody chłopak należał w tym czasie do jednej z podsądeckich Ochotniczych Straży Pożarnych.

-Wstępując w szeregi strażaków ochotników chłopak myślał, że będzie brał udział w licznych akcjach gaszenia pożaru. Pech chciał, że do takowych nie dochodziło, więc 17- latek pomógł trochę losowi i sam zaczął podpalać drewniane pomieszczenia gospodarcze- mówi Justyna Basiaga z biura prasowego KMP w Nowym Sączu.

Mężczyzna podpalił 5 budynków gospodarczych. Straty oszacowano na ponad 100 tysięcy złotych.

22-latek przyznał się do winy. Za cztery podpalenia stanie przed sądem dla nieletnich. Tylko za jedno będzie sądzony jako osoba dorosła. Grozi mu do 5 lat więzienia.


Agata Wolak