Wiadomo, jak działają legendy, a my chcemy to zweryfikować i przy pomocy takiego sprzętu będziemy mogli to zrobić profesjonalnie. Sprzęt wydaje sygnał do ziemi, fale się odbijają od przestrzeni, która jest pusta lub naruszona, więc na wykresie georadaru widzimy, w którym miejscu to było i na jakiej głębokości. Dzięki temu możemy weryfikować mniej więcej, co to może być. Łącząc to z historią danego terenu, wiemy, w którym miejscu założyć wykop, zrobić badanie archeologiczne.
By w pełni móc korzystać z możliwości georadaru, potrzeba jeszcze anteny GPS, która pozwoli na precyzyjne określenie lokalizacji znalezisk. Stowarzyszenie chce zebrać pieniądze na ten cel organizując społeczną zbiórkę.