Możliwości jest sporo. Ludzie myślą, że mogą do schroniska oddać na tydzień, dwa. Niestety my takich usług nie oferujemy, ale pomagamy w inny sposób - są wakacje, więc młodzież ma trochę czasu - dużo z nich ogłasza się, że za niewielką opłatą zaopiekują się zwierzakiem. My podajemy adresy, telefony, są też hotele. Hotele wiadomo już są droższe No ale tam już jest specjalistyczna opieka
– przekonuje Joanna Otto, kierownik schroniska w Nowym Sączu.
W tej chwili w schronisku w Nowym Sączu jest 70 psów. Pracownicy azylu zachęcają do adopcji.