Sądeckie uzdrowiska otrzymały kolejny zastrzyk unijnych środków, za które powstaną nowe atrakcje turystyczne. Krynica dostała ponad 700 tysięcy złotych na renowację 28 kilometrów szlaków rowerowych, pieszych i narciarskich, przy których zamontowane zostaną nowe ławki, altanki i tablice informacyjne.

– Szlaki, które poddane zostaną renowacji łączą Krynicę z Tyliczem – mówi burmistrz Krynicy- Zdrój Dariusz Reśko.

Więcej, bo aż dwa i pół miliona złotych otrzymała gmina Piwniczna. Za te pieniądze nowe atrakcje pojawią się w parku miejskim Węgielnik i na szlaku na Eliaszówkę.

- Chcemy tam wybudować m.in. wieżę widokową i odtworzyć okopy z czasów II wojny światowej – zapowiada Edward Bogaczyk, burmistrz Piwnicznej.

Dziś unijne wsparcie otrzymała także Muszyna. Dwa miliony złotych zostaną przeznaczone na termomodernizację pięciu budynków użyteczności publicznych co ma wpłynąć na poprawę jakości powietrza w uzdrowisku.

Muszyną zainteresowani są inwestorzy z całego świata. Podczas konkursu ofert na budowę uzdrowiskowego SPA, zgłosiły się firmy z całej Europy i Azji.

– Nikt ostatecznie nie wygrał, ale wkrótce ogłosimy kolejny konkurs – przyznaje Włodzimierz Tokarczyk, zastępca burmistrza Muszyny.

Włodarze sądeckich uzdrowisk zgodnie podkreślają, że tylko atrakcje turystyczne mogą przyciągnąć kolejnych turystów.

Tymczasem jak wynika z raportu Urzędu Statystycznego w Krakowie za 2011 rok, z ruchem turystycznym na Sądecczyźnie wcale nie jest tak źle. Krynica-Zdrój jest trzecim pod względem atrakcyjności ośrodkiem w Małopolsce po Zakopanem i Krakowie. Na szóstym miejscu plasuje się Muszyna, a na 11 Piwniczna Zdrój.

Bartosz Niemiec/aw