Blisko 300 rolników wyszło dziś na ulice Starego i Nowego Sacza, aby zamanifestować swoje niezadowolenie obecną sytuacją w rolnictwie. W ten sposób sądeccy rolnicy wsparli protest hodowców z północy Polski i tak jak oni domagali się dziś między innymi zakazu sprzedaży ziemi obcokrajowcom. W swoich postulatach sądeccy rolnicy żądają też dopuszczenia do swobodnego handlu produktami regionalnymi oraz nie godzą się na wprowadzenie GMO.

-Jesteśmy zdesperowani i dlatego wyszliśmy na ulice- mówią protestujacy.

-Żądamy, żeby ceny naszych produktów były wyższe, a przez to opłacalne. Wszystko drożeje, w tym między innymi paliwo, a nasze produkty już od lat coraz to niżej- twierdzą rolnicy.

Postulaty protestujących dziś trafiły do wojewody małopolskiego Jerzego Millera. Rolnicy zapowiadają, ze jeśli nie zostaną wysłuchani, nic ich nie powstrzyma, aby wyjść na ulice ponownie. .

Agata Wolak