Na czas trwania remontu zostanie wprowadzona komunikacja zastępcza. Pociągi dojeżdżają do Nowego Sącza, pasażerowie jadący do Rytra, Piwnicznej, Muszyny czy Krynicy, będą musieli kontynuować podróż autobusami. Utrudnienia potrwają do 11 czerwca. Do tego czasu wyremontowane zostaną tory, przejazdy kolejowe, a także kilkadziesiąt przepustów i mostów. W planach jest także modernizacja peronów na ośmiu stacjach i przystankach. Koszt prac to prawie 191 milionów złotych.
- Dzięki pracom wyeliminujemy ograniczenia w ruchu i podniesiemy prędkość nawet do 120 kilometrów na godzinę na szlaku Stary Sącz-Rytro. Jednocześnie wzrośnie poziom bezpieczeństwa, natomiast zabudowa toru bezstykowego wpłynie także na lepszy komfort jazdy pociągiem - mówiła Dorota Szalacha z biura prasowego spółki PKP.
Równolegle prowadzone są inne prace nad poprawą działania nowosadzkiej kolei. Od 2023 traw już modernizacja odcinka Chabówka-Nowy Sącz będącego częścią większego projektu Podłęże-Piekiełko, który ma stworzyć szybkie połączenie Krakowa z Zakopanem i Nowym Sączem. Prace mają być zakończone w 2030 roku.