- Zdarzały się takie zgłoszenia turystów zaskoczonych, że są na szlaku, a już robi się ciemno i tracą orientację. Znakomitym narzędziem do tego, żeby im pomóc, jest aplikacja "ratunek". Ona ułatwia nam lokalizację osób, które wymagają pomocy. Często wystarczy telefoniczna łączność. Tak też możemy im podpowiedzieć i wskazać drogę do szlaku lub celu - mówi Grzegorz Sus, wiceprezes krynickiej grupy GOPR.
Ratownicy przypominają też, że na wypadek wędrówki po zmroku w ekwipunku każdego turysty powinna się znaleźć latarka, najlepiej czołówka.