Pan Józef jako ówczesny dwunastolatek był odpowiedzialny za organizowanie im jedzenia. Jak podkreśla pomoc drugiemu człowiekowi to był naturalny odruch serca. „Jestem wdzięczny, że przeżyliśmy i możemy o tym teraz głośno mówić”- mówi. Dziś również uhonorowano jedną z uratowanych Żydówek - Annę Grygiel-Huryn. Została odznaczona za zasługi w upamiętnianiu tamtych wydarzeń.
Odwaga rodziny Jaroszów sprawiła, że żyje dziś kilkudziesięciu potomków ludzi, których oni wówczas uratowali – mówi Łukasz Połomski z fundacji Nomina Rose.
Tytuł Honorowego Ambasadora Sądeckiego Sztetlu jest wręczany osobom zaangażowanym w pamięć o wieloetnicznej przeszłości regionu. Wcześniej przyznano taki tytuł Markusowi Lustigowi, ostatniemu świadkowi likwidacji sądeckiego getta. Dziś obchodzimy Europejski Dzień Pamięci o Sprawiedliwych.
IAR/Sławomir Wrona/bp