Psy przeszły specjalistyczne szkolenie na terenie Belgii, Luksemburga i Holandii. Ostatnie dwa tygodnie psy spędziły jednak w Polsce. We współpracy z Karpackim Oddziałem Straży Granicznej zorganizowano specjalny turnus, podczas którego psy poznawały się ze swoim ukraińskimi przewodnikami.
Cały projekt przekazywania wyszkolonych, czworonożnych saperów na Ukrainę realizuje Dyrekcja Generalna do spraw Migracji i Spraw Wewnętrznych Komisji Europejskiej przy współpracy ze Służbą ds. Instrumentów Polityki Zagranicznej (FPI - Ef Pi Aj). Oficjalne przekazanie czworonożnych saperów odbyło się w siedzibie Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.
Jak tłumaczył Martin Schiefer, dyrektor w Komisji Europejskiej, chodzi o ludzkie życie:
Wysłanie psów odpowiada na konkretną potrzebę pomocy w ratowaniu ludzkiego życia. Pomogą w odzyskaniu przestrzeni, na której możliwe będzie normalne życie po ich odbiciu z rąk Rosjan.
Na odzyskanych terenach psy będą wykonywać różne zadania związane nie tylko z przeszukiwaniem terenów zaminowanych.
Psy będą pracowały zarówno w budynkach jak i w otwartym polu. Będą też pomagały w przeszukiwaniu środków transportu i bagaży w punktach kontrolnych.
- tłumaczył dziś w Nowym Sączu pułkownik Petro Bruzhyna – dowódca ukraińskiego batalionu rozminowywania.
Dyrektor Martin Schiefer podkreślił, że szkolenie i przekazywanie psów dla Ukrainy to unikatowy, nowatorski program. Całość opiera się na pracy zespołów wyposażonych także w drony i specjalistyczne detektory:
Najpierw nad wybrany obszar są wpuszczane drony wyposażone w detektory metalu. Dopiero później, na taki teren, wstępnie rozpoznany, wpuszczane są psy. Jest sposób działania, który nie tylko zwiększa skuteczność, ale także pozwala oszczędzić czas i podnosi bezpieczeństwo.
Udział strony polskiego w programie to przede wszystkim udostępnienie bazy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej oraz zaangażowanie funkcjonariuszy doświadczonych w pracy z psami.
Podczas 14-dniowego szkolenia przewodnicy i psy zaznajamiali się ze sobą
- mówi rzecznik KOSG Dorota Kądziołka.
W sumie w ramach programu na Ukrainę trafić ma do końca przyszłego roku 100 psów szkolonych do rozminowywania odzyskanych obszarów Ukrainy.
Żaden z 9 psów przekazanych w pierwszej turze w marcu tego roku nie zginął ani nie odniósł poważnych obrażeń.