Senator PiS Stanisław Kogut sam nie pije alkoholu od 30 lat, ale i on jest za. "Jestem za tym, żeby rolnicy mogli sobie do tych 100 litrów sami produkować w sposób legalny. Nie powinni się trząść, że ktoś wpadnie, będzie kontrolował i nielegalnie wyprodukowaną śliwowicę będzie zabierał" - podkreśla Kogut.
Dziś, chcąc legalnie wytwarzać śliwowicę, trzeba spełnić takie same warunki i zapłacić takie same podatki jak duże gorzelnie. To sprawia, że produkcja jest nieopłacalna. Rolnicy chcą by ustalić limit, na przykład 100 litrów, które będzie można wyprodukować i sprzedać bez ponoszenia wysokich opłat.
(Sławomir Wrona/ko)