Tor nie może być zrealizowany w pełnym wymiarze swojej długości - 426 metrów, bo nie pozwala na to plan zagospodarowania przestrzennego w gminie. Problemem jest też lokalizacja parkingu. Pieniądze są, bo wpłynęła do nas promesa, dlatego trzeba będzie to jakoś rozwiązać.
- mówi starosta Tadeusz Zaremba.
Rozwiązaniem może być zmniejszenie obiektu z przeznaczeniem tylko dla dzieci. Jeśli ten plan się nie powiedzie starosta nie wyklucza przesunięcia pozyskanych pieniędzy na inny cel. Przypomnijmy, że powiat nowosądecki na budowę toru zdobył 6 mln zł z rządowego Programu Inwestycji Strategicznych.