Poszukiwany od trzech tygodni Mikołaj Wróbel nie żyje. Dryfujące po Jeziorze Rożnowskim ciało mężczyzny zauważyli funkcjonariusze Straży Rybackiej.

Początkowo policja nie potwierdzała tożsamości mężczyzny.. Wątpliwości rozwiała dopiero rodzina 34- latka, która zidentyfikowała ciało.

- W tej chwili ustalamy co dokładnie było przyczyną śmierci mężczyzny. – mówi Iwona Grzebyk – Dulak, rzecznik sądeckiej policji.

34 latek przyjechał do Znamirowic nad Jeziorem Rożnowskim na wypoczynek w długi majowy weekend. Ostatni raz widziano go wieczorem pierwszego maja. Od tego czasu był poszukiwany przez policjantów, WOPR-owców, GOPR-owców, strażaków i krakowskich płetwonurków. Do akcji poszukiwawczej został włączony również policyjny śmigłowiec.

Bartosz Niemiec/aw