- Kiedy ta będzie pozytywna, od razu ruszamy na szlaki. Przyroda ma swoje prawa. Wiele znaków może być zakrzaczonych, obrośniętych terenach. Oprócz odnowienia oznakowania trzeba oczyścić je z gałęzi i liści. Działamy w dwuosobowym składzie. Jak ktoś jest z pędzlem przy drzewie, wiadomo, że to jest znakarz - zapowiada Eugeniusz Bednarek, kierownik robót w górach w oddziale PTTK Beskid w Nowym Sączu.
W ubiegłym roku udało się odnowić oznakowanie na ponad 170 kilometrach szlaków. Oddział PTTK Beskid w Nowym Sączu ma pod opieką 370 kilometrów turystycznych tras w Beskidzie Sądeckim oraz części Pogórza Rożnowskiego i Ciężkowickiego.