- Zobowiązałem dyrektora placówki do stanowczych działań, aby taka sytuacja już się nie powtórzyła. Trudno to nazwać formalnym strajkiem, był to raczej  bojkot pracy. Liczę, że sytuacja wróci do normy, a firma, która wygrała przetarg, zawrze odpowiednie umowy z ratownikami - mówi Radiu Kraków Grzegorz Watycha, burmistrz Nowego Targu.

Niedawno wybudowany miejski basen to jedna z największych atrakcji Nowego Targu, szczególnie w czasie ferii. A to nie jedyny pech związany z pływalnią - do dzisiaj nie działają tam sauny po pożarze, do którego doszło w wakacje. 

 

(Przemysław Bolechowski/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: