Zakopiańska policja rozpoczęła śledztwo i teraz jak mówi aspirant Roman Wieczorek rzecznik zakopiańskiej policji, udało się ustalić i zatrzymać sprawcę. "Okazał się nim 47-latek pochodzący z województwa kujawsko-pomorskiego, który od jakiegoś czasu prowadzi wędrowny tryb życia i przebywał na terenie gminy Poronin. Prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do wniosku. Zatrzymany 3 miesiące spędzi w areszcie. Za popełnione przestępstwo podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy nawet do 8 lat" - dodaje.
Na razie nie są znane motywy, jakimi kierował się podpalacz. Nie udzielił on podczas przesłuchania żadnych wyjaśnień. Teraz w areszcie będzie czekać na ostateczne ustalenia prokuratury i proces w sądzie.
Podpalony budynek, w którym mieści się Gminny Ośrodek Kultury w Poroninie to słynna drewniana "Wańkówka", która w ostatnich latach przeszła gruntowny remont i modernizację. Na szczęście ogień udało się ugasić i zabytek ocalał.