Zakopane już dawno temu wyremontowało budynek dworca PKP, ale kolejarze od miesięcy prowadzili prace przy torowiskach, peronach i zadaszeniach na stacji. W tym czasie pasażerowie musieli korzystać z tymczasowego dworca na Spyrkówce - oddalonego od centrum miasta i pozbawionego dobrego połączenia komunikacyjnego z nim. Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego, nie ukrywa, że cały czas monitoruje postęp prac na stacji, bo jego uruchomienie przed świętami Bożego Narodzenia to sprawa strategiczna.
"Apeluję do PKP, żeby to po prostu zrobili na święta. Mam nadzieję, że to im się uda, bardzo mocno im kibicujemy. Całość tych działań, które podejmowaliśmy przez ostatnie lata, to było nastawienie się na dużą liczbę przyjeżdżających turystów, ale również ludzi przyjeżdżających do pracy"
- mówi Dorula.
Modernizacja stacji kolejowej to część generalnego remontu trasy kolejowej pomiędzy Krakowem a Zakopanem. Wyremontowano wytypowane stacje, wymieniono torowiska i sieć trakcyjną. Dzięki temu ma też się skrócić czas przejazdu na tej trasie. Jak zapewnia PKP PLK S.A., termin ukończenia prac na stacji kolejowej wyznaczony na 22 grudnia zostanie dotrzymany, wtedy też zostanie przywrócony ruch pociągów dalekobieżnych i lokalnych do stolicy Tatr. Modernizacja kolejowej zakopianki kosztowała łącznie 1,4 mld złotych - spora część pieniędzy pochodzi z funduszy europejskich.