Po uroczystej mszy w intencji narodu polskiego i węgierskiego uczestnicy obchodów Dni Przyjaźni udali się pod pomnik Józefa Szalaya, pochodzącego z węgierskiego rodu założyciela Uzdrowiska Szczawnica.
Spotykamy się przy pomniku człowieka, bez którego nie byłoby Szczawnicy takiej jak teraz. Zapoczątkował wiele rzeczy w Szczawnicy, swoją wizją, swoim poglądem zaraził też i mieszkańców Szczawnicy do swoich pomysłów. Dzięki niemu rozpoczął się rozwój Szczawnicy, uzdrowiska rozpoczęła się ta przygoda związana z funkcją uzdrowiskową
– mówił burmistrz miasta Grzegorz Niezgoda.
Tradycja obchodów Dni Przyjaźni Polsko – Węgierskiej zainicjowana została w 2011 roku przez Piotra Gąsienicę, ówczesnego dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Szczawnicy i Imre Molnara, historyka, byłego opozycjonistę węgierskiego.
Cieszę się, że kolejny raz zostałem zaproszony do Szczawnicy, do symbolicznego miejsca przyjaźni polsko-węgierskiej. Stoję obok pomnika Józefa Szalaya, o którym wspomnieliśmy przed chwilą, o jego osiągnięciach. Do dzisiaj pracuje jego pamięć, pracuje dla przyjaźni polsko-węgierskiej. Bez Józefa Szaleya tutaj byśmy nie stali obok Polacy i Węgrzy
- podkreślał konsul generalny Węgier w Krakowie Tibor Gerencsér.
Corocznie wydarzenie organizowane jest przez: Miasto i Gminę Szczawnica, Konsulat Generalny Węgier w Krakowie oraz Miejski Ośrodek Kultury w Szczawnicy.