Tuż po wybuchu świadkowie zdarzenia zeznali, że w środku były dwie osoby, ale oddaliły się z miejsca zdarzenia. Później do służb ratunkowych zgłosił się lekko ranny mężczyzna, który został zabrany do szpitala.
"Gaz ulatniał się z rozszczelnionej butli, zaworu lub z przewodu doprowadzającego gaz do piecyka grzewczego. Gaz przez dłuższy czas gromadził się w budynku i w końcu doszło do wybuchu. Drewniany budynek został całkowicie zniszczony" - dodał rzecznik.
Wzdłuż ul. Stanisława Zubka biegnącej grzbietem Gubałówki jest ustawionych wiele prowizorycznych bud usługowych oraz gastronomicznych i straganów.