- Wyżej w Tatrach już od dawna panują zimowe warunki. Wyjścia w góry wiążą się ze sporym ryzykiem. Nie tylko w szczytowych partiach Tatr, ale u podnóża leży już warstwa śniegu. Dla turystów t zmiana w stosunku do tego co było dwa tygodnie temu. Idąc w góry, musimy już mieć zestaw lawinowy, a także raki i czekan, jeśli się wybieramy na dłuższe szlaki - mówi Jan Krzeptowski Sabała z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
W Tatrach w weekend spadnie znów sporo śniegu. Na Kasprowym Wierchu pokrywa śnieżna osiągnie najprawdopodobniej już pół metra. Będą jednak miejsca, gdzie śniegu będzie znacznie więcej.
Wiejący z krótkimi przerwami silny wiatr utworzył lokalnie zaspy i nawisy śnieżne. Dlatego TOPR tydzień temu już ogłosił pierwszy stopień zagrożenia lawinowego, który cały czas obowiązuje.