Paweł Skawiński, przyrodnik Tatrzańskiego Parku Narodowego, przypomina też, że zdarzają się tak łagodne zimy, że niedźwiedzie w ogóle nie idą spać:
Niedźwiedź idzie spać dopiero w listopadzie lub w grudniu. Bardzo wiele zależy od dostępności pokarmu, ponieważ jeżeli jest łagodna zima i niedźwiedź może znaleźć pokarm, to nie idzie spać. W Bieszczadach jak są łagodne zimy, to w ogóle nie zasypia.
Przyrodnicy apelują do mieszkańców dzielnic przyległych do terenu parku narodowego o zabezpieczanie posesji, zamykanie pojemników na śmieci z resztkami jedzenia i niezostawianie owoców na drzewach. Tylko w ten sposób udaje się zniechęcić te dzikie zwierzęta do odwiedzin okolic zamieszkałych przez ludzi.