Jeśli chodzi o zdarzenia w górach, minione ferie można określić jako względnie spokojne. Wyjątkiem był weekend 20-22 lutego. Wtedy doszło do trzech wypadków lawinowych, w których łącznie zginęły trzy osoby. "W górach było raczej spokojnie. Do wypadków doszło przy ładnej, ale wietrznej pogodzie. Śnieg był przenoszony i turyści wywoływali lawiny. Niestety skończyło się to tragocznie" - dodaje Wojciechowski.

Ratownicy TOPR podkreślają, że podane statystyki na pewno jeszcze się zmienią. Koniec ferii nie oznacza końca sezonu narciarskiego i turystycznego w Tatrach. W ośrodkach narciarskich nadal jest spory ruch a na szlakach tatrzańskich od rana widać turystów. Warto przypomnieć, że w Tatrach obecnie obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego.

 

 

(Przemysław Bolechowski/ko)