Jerzy Walkosz z tego ośrodka narciarskiego potwierdza, że na górnej części trasy na zboczu Gubałówki w nocy rozpoczęły pracę pierwsze armatki. "Stało się to w górnym odcinku, bo tylko tam spadła temperatura. Do soboty prognozy będą dla nas dobre, ale te najbardziej sprzyjające pracy temperatury notowane będą w nocy" - mówi Radiu Kraków Walkosz. 

W innych rejonach Zakopanego na rozpoczęcie produkcji sztucznego śniegu jest jednak stanowczo za ciepło. Katarzyna Strama z ośrodka narciarskiego Nosal nie ukrywa, że liczy że najbliższa noc będzie jeszcze bardziej mroźna. "Armaty są gotowe, czekamy tylko na mróz" - tłumaczy Katarzyna Strama. 

Według prognoz najbliższe noce mają być właśnie na Podhalu dość mroźne. To może pozwolić na uruchomienie w najbliższych dniach pierwszych tras narciarskich tzw. oślich łączek. Ostatnie dni przyniosły też opady naturalnego śniegu, ale pokrywa jest symboliczna i nie przekracza kilku centymetrów. 

 

(Przemek Bolechowski/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: