Jak sprawdzał zakopiański reporter Radia Kraków, wciąż wiedza turystów o tym, jak zachować się podczas spotkania z niedźwiedziem jest zaskakująco niska. "Uciekać na drzewo", "udawać martwego", "dać mu kromki i uciekać gdzie pieprz rośnie", "można zrobić niedźwiedziowi zdjęcie i dać do albumu", "trzeba je omijać" - to tylko kilka z propozycji turystów, jakie usłyszał nasz reporter. 

"Niedźwiedzie są u siebie. Powinniśmy się dopasować do nich. Nie straszyć, nie niepokoić, zejść im z drogi. Niedźwiedzie raczej unikają kontaktu z człowiekiem i same się oddalają w bezpieczne miejsce" - kwituje Jan Krzysztof naczelnik TOPR.

Przyrodnicy przypominają: pod żadnym pozorem nie należy schodzi z wytyczonych szlaków w Tatrach. Niedźwiedzie z zasady omijają te rejony,  gdyż z zasady nie przepadają za obecnością człowieka. W razie spotkania należy zawrócić i spokojnie odejść w drugą stronę. Nie wolno też rzucać jedzenia zwierzęciu, gdyż wtedy ten może faktycznie za nami podążyć - warto o tym pamiętać.

 

(Przemysław Bolechowski/ew)