W tym roku szczyt kwitnienia wierzbówki kiprzycy przypada dwa tygodnie wcześniej, niż zazwyczaj. W latach ubiegłych różowe kwiaty mogliśmy podziwiać do połowy sierpnia. Mówimy o tej roślinie, że to jest symbol końca lata, teraz jest koniec lipca, tak że mamy małe przyspieszenie kwitnienia
– zauważył przyrodnik.
Wierzbówka kiprzyca szczególnie upodobała sobie tatrzańskie hale gdzie w przeszłości prowadzony był wypas owiec. Ta roślina chętnie rośnie na wiatrołomach.
Wierzbówka kiprzyca bardzo pięknie kwitnie na górskich murawach, gdzie dawniej prowadzono wypas owiec. Jest to roślina azotolubna, a takie miejsca z racji użytkowania przez owce są zasobne w ten pierwiastek. Ponadto bujnie rośnie na rozkładających się wiatrołomach. Tak właśnie jest m.in. na Hali Gąsienicowej
– wyjaśnił Zając.
Kwitnąca jaskraworóżowymi barwami wierzbówka kiprzyca przyciąga uwagę turystów. Na Halę Gąsienicową można dostać się wędrując z zakopiańskich Kuźnic żółtym szlakiem przez Dolinę Jaworzynki lub niebieskim szlakiem przez Boczań. Szerszy trakt oznaczony kolorem czarnym prowadzi z Brzezin do schroniska Murowaniec na Hali Gąsienicowej