Cudzoziemcy wyjaśnili, że najpierw udali się nielegalnie do Turcji, a następnie drogą morską do Grecji, gdzie przebywali około miesiąca. Swoją podróż kontynuowali pieszo i nielegalnie przez Macedonię, Serbię do Węgier.

„Z Węgier samochodem zostali przetransportowani do Słowacji. Tam zostali zatrzymani i otrzymali dokumenty potwierdzające ich legalny 30-dniowy pobyt wyłącznie w Republice Słowacji. Podjęli próbę dostania się do Czech, lecz tam zostali zawróceni do Słowacji. Następnie udali się samochodem dostawczym do granicy z Polską. Opuścili pojazd i dalej udali się pieszo przekraczając w niedozwolonym miejscu granicę słowacko-polską. Kiedy byli już na polskiej stronie, podjechał po nich samochód. Po przejechaniu około 5 kilometrów pojazd, którym podróżowali został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Granicznej”

- relacjonował chor. szt. Tomasz Jarosz z Karpackiego Oddziału SG.

Strona słowacka odmówiła przyjęcia zatrzymanych obywateli Syrii w ramach readmisji uproszczonej, dlatego Komendant Placówki SG w Zakopanem wszczął postępowanie administracyjne w sprawie zobowiązania ich do powrotu do swojego kraju. Do momentu wydania prawomocnej decyzji, Syryjczycy będą przebywali na wolności, ale mają raz w miesiącu zgłaszać się do Placówki Straży Granicznej w Zakopanem.

Zatrzymany kierowca - obywatel Kazachstanu - został przesłuchany w charakterze osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa polegającego na organizowaniu przerzutu przez granicę. Podejrzany przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia.