Jerzy Zacharko, wicestarosta tatrzański przypomina w rozmowie z Radiem Kraków, że od samego początku sprzeciwiał się pomysłowi prywatyzacji kolejek linowych. "W naszym odczuciu przy tej prywatyzacji zostało naruszone prawo. Myślimy, że kontrola będzie przeprowadzona rzetelnie i wykaże wszelkie nieprawidłowości. Mamy nadzieję, że spółka PKL wróci w polskie ręce" - mówi Jerzy Zacharko. 

Przeciwnicy sprzedaży Polskich Kolei Linowych przez poprzedniego właściciela, czyli PKP, przypominają, że spółka co roku przynosiła wielomilionowe dochody. Z kolei z przepisów ustawy o strategicznych zasobach naturalnych kraju jasno zabrania sprzedaży terenów należących do Skarbu Państwa.Sprzedanie kolejki na Kasprowy Wierch odbyło się więc z naruszeniem prawa.

Ministerstwo Infrastruktury na razie nie informuje, kiedy dokładnie rozpocznie się kontrola prywatyzacji PKL. Przypomnijmy, że spółka została sprzedana za około 215 mln złotych

Czytaj także: Resort infrastruktury analizuje zasadność sprzedaży Polskich Kolei Linowych

 

 

(Przemysław Bolechowski/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: