Według danych IMGW, na Kasprowym Wierchu w niedzielę odnotowano 63 cm śniegu, w Dolinie Gąsienicowej 36 cm, a nad Morskim Okiem jedynie 7 cm. Pomimo malejącej pokrywy śnieżnej, warunki lawinowe pozostają zróżnicowane w zależności od wystawy, wysokości i pory dnia - ostrzegają ratownicy TOPR.
Ratownicy TOPR podkreślają, że szczególną uwagę należy zwrócić na nawiany śnieg, zwłaszcza pod skalnymi ścianami, w żlebach i depresjach na północnych wystawach, gdzie może dochodzić do lokalnych zsuwów. Wraz ze wzrostem temperatury w ciągu dnia śnieg na nasłonecznionych stokach staje się mokry i ciężki, co może prowadzić do samoczynnego schodzenia niewielkich lawin.
Pierwszy stopień zagrożenia oznacza, że pokrywa śnieżna jest generalnie stabilna, a lawiny mogą zejść jedynie przy dużym obciążeniu na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach. Samoistne schodzenie małych i średnich lawin jest możliwe, ale rzadkie.
Tatrzański Park Narodowy (TPN) informuje, że warunki na szlakach zmieniają się dynamicznie. Rano śnieg zalegający na szlakach jest twardy i zmrożony, natomiast w ciągu dnia w miejscach nasłonecznionych robi się mokry i grząski. W wyższych partiach gór konieczne jest doświadczenie w zimowej turystyce oraz odpowiedni sprzęt – raki, czekan, kask i lawinowe ABC, tj. detektor, sonda, łopatka. Na niżej położonych szlakach śnieg miejscami wytopił się całkowicie, a w dolinach, takich jak Kościeliska czy Chochołowska, pojawiają się kałuże i błoto.
Służby apelują o rozwagę i dostosowanie planów do aktualnych warunków. Pomimo poprawy sytuacji lawinowej, wyprawy w wyższe partie Tatr wciąż wymagają odpowiedniego przygotowania i sprzętu.