Drewniane WC było zlokalizowane po słowackiej stronie przy Chacie pod Rysami. Wiatr był tak silny, że zniszczył drewnianą konstrukcję toalety, znaną z pięknych widoków roztaczających się z niej na panoramę Tatr. Z tzw. sławojki został tylko podest - reszta, drewniana konstrukcja budki została całkowicie zniszczona.
Paweł Skawiński przyrodnik i wieloletni dyrektor TPN wskazuje, że całe zdarzenie pokazuje, jak niszczycielska jest siła wiatru w Tatrach:
Zaskakujące jest to, że najwyżej położone schronisko w Tatrach, akurat w Tatrach słowackich tuż pod Rysami, które było odbudowane ze starannością, bo wcześniej było rozwalone przez lawinę, natomiast nie przewidziano, że toaletę, którą postawiono obok, może wiatr halny zniszczyć. Budyneczek przestał istnieć, poleciał gdzieś w Tatry. Warto pamiętać o tym, jaka ta siła wiatru jest, skoro konstrukcję postanowioną na twardym podłożu potrafi zniszczyć.
Słowacki TANAP odpowiednik Tatrzańskiego Parku Narodowego zapowiada, że toaleta zostanie w najbliższym czasie odbudowana. Nie wiadomo na razie czy będzie to jak poprzednio drewniana konstrukcja, czy też tym razem dla bezpieczeństwa zostaną użyte trwalsze materiały.
Po polskiej stronie Tatr wiatr również poczynił spore szkody, choć tutaj zniszczenia ograniczyły się do powalonych drzew i połamanych konarów. Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego informuje, że porządki już się rozpoczęły, ale zajmie to na pewno nawet kilka dni:
Pracownicy poszczególnych obwodów ochronnych robią wszystko, żeby jak najszybciej drzewa usunąć przynajmniej ze szlaku. Jak jakieś drzewo grozi zawaleniem, to będą usuwali w dalszej kolejności, żeby zapewnić bezpieczeństwo. Prosimy o wyrozumiałość, bo poszlaki poszczególne nie zostały zamknięte, natomiast często są jakieś prace i trzeba chwilę poczekać, zanim będziemy mogli przejść