Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Poważny wypadek na zakopiance. Wśród rannych są dzieci

  • Podhale
  • date_range Niedziela, 2015.08.09 07:50 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 02:47 )
Do groźnego wypadku doszło tuż przed wjazdem do Zakopanego w rejonie Ustupu. Na zakopiance samochód osobowy zderzył się czołowo z autokarem, którym podróżowała grupa dzieci z województwa zachodniopomorskiego. Łącznie w autokarze były 43 osoby: pięć osób dorosłych i dzieci w wieku od 10 do 12 lat. 10 osób zostało rannych, w tym pięcioro dzieci. Według ostatnich informacji, najbardziej ucierpiał kierowca samochodu osobowego, poważne obrażenia odniosła też przewodniczka grupy.

Fot. Przemek Bolechowski

Posłuchaj co mówi Stanisław Galica - komendant Straży Pożarnej w Zakopanem
Zderzenie autobusu z samochodem na zakopiance, fot. Przemek Bolechowski

- Nasze działania polegały przede wszystkim na wyciągnięciu kierowcy z samochodu osobowego, on był najciężej ranny - mówi w rozmowie z Radiem Kraków Stanisław Galica - komendant Straży Pożarnej w Zakopanem.

Poszkodowany mężczyzna to mieszkaniec Bukowiny Tatrzańskiej. Lekarze podejrzewają, że mógł zasłabnąć za kierownicą na skutek upału.

Posłuchaj co mówi Stanisław Galica - komendant Straży Pożarnej w Zakopanem posłuchaj relacji pani Joanny - opiekunki dzieci

Na miejscu błyskawicznie pojawiły się służby ratunkowe - strażacy musieli m.in rozcinać karoserię samochodu osobowego aby wydostać z pojazdu kierowcę. Alli Issa Darwich kierujący zakopiańskim Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym uspokaja jednak, że  nikt nie odniósł obrażeń zagrażających życiu.

Najbardziej poszkodowana dziewczynka jest poraniona odłamkami szkła z rozbitej przedniej szyby. Stan kierowcy lekarze określają jako dobry - tomografia nie wykazała u niego poważniejszych obrażeń.

 

 

Jak relacjonują pasażerowie autobusu - w pewnym momencie jadące z przeciwka auto skręciło na ich pas i zderzyło się czołowo. Na szczęście znakomitym refleksem wykazał się kierowca autubusu który tuż przed zderzeniem zjechał na pobocze.

Jak mówi pani Joanna, opiekunka dzieci, siedziała z przodu i zobaczyła, że samochód jedzie prosto w autokar

Usiłowałam ochronić się ręką przed szkłem, bo cała przednia szyba pękła. Zobaczyłam, że jedno z dzieci, które było pod moją opieką, wypadło przez tę szybę. Dziewczynka siedziała za mną, a mnie przed wypadnięciem ocalił mały stoliczek.

 

Droga była zablokowana przez kilka godzin, teraz jest już przejezdna.

 

 

Teresa Gut/ Przemek Bolechowski/ ar

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię