"Ten remont będzie polegał na wyrównaniu nawierzchni, może trochę wybrukowaniu. Trzeba mieć świadomość, że czas wakacyjny, to czas, kiedy można spokojnie zrobić te remonty w dobrych warunkach. Pewnie ten remont się zdecydowanie przedłuży. Biorąc pod uwagę dzisiejsze warunki atmosferyczne prace nie będą prowadzone, bo nie ma takiej możliwości, więc możemy się spodziewać, że to ograniczenie w ruchu będzie trochę dłuższe. Zasadniczo szlak nie jest zamknięty"
- mówi Zając
TPN apeluje do turystów korzystających ze szlaku na Hali Gąsienicowej o ostrożność na odcinkach remontowanych i wyrozumiałość - lato to jedyny moment w Tatrach kiedy można takie prace przeprowadzić.
"Wiadomo, że roboty wiążą się z pewnego rodzaju utrudnieniami. Ruch może być momentami wstrzymywany, jeżeli będzie taka potrzeba. Tutaj trzeba się zastosować do poleceń pracowników, którzy będą na miejscu i pewnie jeśli będzie jakieś zwężenie czy ruch wahadłowy, to będą kierowali tym ruchem" - wyjaśnia Tomasz Zając.
Warto pamiętać, że na tę popularną halę można się dostać także innym szlakiem – z Brzezin. To kolejny remont, jaki prowadzony jest w te wakacje w Tatrach. Cały czas zamknięty jest czerwono znakowany szlak na odcinku Skrajny Granat – Krzyżne (w obu kierunkach). Tam prowadzona jest wymiana sztucznych ułatwień. Prace naprawcze prowadzone są także w Dolinie Strążyskiej, gdzie prace polegają na dostosowaniu nawierzchni szlaku dla osób poruszających się na wózkach. Szlak jest otwarty, jednak w dni robocze mogą występować utrudnienia, zwłaszcza w godzinach porannych.