Ratownicy Horskiej Zachrannej Służby (odpowiednik GOPR) podjęli próbę transportu ciała za pomocą śmigłowca Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Republiki Słowackiej, ale złe warunki pogodowe nie pozwoliły na podejście maszyny. Ostatecznie ciało przetransportowano ręcznie przy użyciu technik linowych. W akcji brało udział ośmiu ratowników.
Akcja znoszenia ciała z trudnego, wysokogórskiego terenu zakończyła się po ośmiu godzinach.
Słowak wspinał się na Wysoką z 34-latkiem – również kierowcą tira, który także powinien w tym czasie przebywać na kwarantannie. Zawiadomił on upadku swojego towarzysza. W niedzielę ratownicy rozpoczęli akcję i w późnych godzinach wieczornych tego samego dnia odnaleźli rzeczy osobiste 53-latka po północnej stronie masywu Wysokiej. Następnego dnia znaleźli jego ciało.
Zobacz: Poszukiwania 53-letniego taternika w słowackich Tatrach
Ratownicy górscy zarówno słowaccy jak i polscy apelują, aby w związku z zagrożeniem epidemicznym zrezygnować z wyjść w Tatry. Ratownicy obawiają się, że sami mogą zostać zarażeni podczas akcji ratowniczych.
(PAP/jgk)