Za zbiórkę pomocy medycznej i transport odpowiedzialna jest Grupa Krynicka GOPR. W centrali GOPR w Krynicy cały czas zbierane są kolejne dary. Najbardziej potrzebne są środki medyczne: gazy jałowe, opaski dziane i elastyczne, stazy taktyczne, opatrunki hemostatyczne, hydrożelowe, okluzyjne i wentylowe, szyny kramera, a także baterie, latarki, powerbanki i koce termiczne.
Obecnie uruchamiamy kolejne Stacje Ratunkowe, do których będzie można dostarczać środki opatrunkowe - będą to Stacje w Jeleniej Górze, Wałbrzychu, Szczyrku, Rabce-Zdroju i Podlesicach
– dodał Konieczny.
Gromadzona pomoc będzie dostarczana samochodami GOPR na wschodnią granicę.
Dodatkowo ratownicy GOPR przygotowali ośrodek szkoleniowy prowadzony przez Fundację "SOS na ratunek" w Równi pod kątem przyjęcia rodzin z dziećmi.
W szczególności chcemy pomóc naszych partnerom i przyjaciołom - ratownikom górskim z Ukrainy. W tym momencie trwa doposażanie ośrodka przez wszystkie Grupy Regionalne GOPR oraz Fundację GOPR. Przygotowujemy również miejsca noclegowe w innych naszych Stacjach Ratunkowych
– przekazał PAP prezes GOPR.
GOPR od wielu lat współpracuje z organizacjami zajmującymi się ratownictwem górskim w Ukrainie. W ostatnim czasie odbyło się wiele wspólnych szkoleń, a ostatnie z nich zakończyło się w ukraińskich Beskidach Sokolskich na cztery dni przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji.
Z siedmiu naszych Grup Regionalnych w tę działalność najbardziej zaangażowane były Grupa Bieszczadzka GOPR oraz Grupa Krynicka GOPR i dlatego te dwie Grupy pełnią obecnie wiodącą rolę w koordynowaniu pomocy niesionej przez GOPR
– dodał Konieczny.
W niedzielę bieszczadzcy ratownicy GOPR rozstawili namioty wraz z nagrzewnicami na przejściu granicznym Krościenko-Smolnica, które zazwyczaj wykorzystują podczas prowadzenia długotrwałych akcji poszukiwawczych w górach. W namiotach mogą schronić się uchodźcy, kobietom i dzieciom, którym po wielu godzinach oczekiwania udaje się dostać na polską stronę granicy.